mariamcieslak

napisał(a) o Saga Zmierzch: Przed świtem - Część 2

Jeżeli spojrzymy na ten fim , jako na dzieło twórcy obrazów będących swoistym hołdem dla nurtu campowego w kinie, parających się analizą płynnej seksualności ("Bogowie i potwory", "Kinsey") i potraktujemy go jako ich kontynuację ( wiedzioną z przymróżeniem oka), może się okazać, że zacznie się nam ostatnia częśc niesławnej Sagi jawić wybitnym pastiżem i całkiem zamierzoną zabawą z "wampirycznym" gatunkiem jaki ostanio nawiedził kina, telewizje i księgarnie. Byłoby pięknie móc w to wierzyć.